"Suplement", nr 1/2012, "Nowe Zagłębie", nr 3 (3/21)
Młodzi Polacy rzadko decydują się na założenie własnego biznesu. Dlaczego? Czy warto się jednak odważyć? Jak radzą sobie ci, którzy zdecydowali się na własną firmę podczas studiów? Jakie instytucje mogą służyć tutaj pomocą?

ilustracja: BK, BS
Prawie połowa młodych Polaków chciałaby założyć własną działalność, ale decyduje się na to jedynie 2% z nich – informował w 2010 roku instytut MillwardBrown SMG/KRC. Młodzi boją się skomplikowanych przepisów podatkowych, konkurencji i braku środków.
W 2011 roku fundacja Edukacja dla Demokracji w ramach projektu „Kariera OK. Jesteśmy przedsiębiorczy” przygotowała raport z ogólnopolskiego badania studentów dotyczący postaw wobec utworzenia i prowadzenia przedsiębiorstwa. Badanie miało na celu m.in. odpowiedź na pytanie: jakie czynniki stanowią główne powody założenia własnej firmy? Wzięło w nim udział 517 studentów. Ankietowani odpowiedzieli: „samorealizacja, zajmowanie się rzeczami, które się lubi i czerpanie z tego satysfakcji” (28%), „niezależność i samodzielność” (25%), „nienormowany czas pracy” (15%), „brak szefa nad sobą” (13%), „wysokość dochodów” (13%) oraz „biuro, służbowy samochód, telefon” (5%).
Badanie pokazało także, w które umiejętności i postawy wymagane do prowadzenia własnej firmy ankietowani zostali wyposażeni podczas dotychczasowej edukacji (szkoła, uczelnia). Najwięcej osób wskazało: „organizację czasu” (17%), „umiejętność analizy problemów i podejmowania decyzji” (17%), a także „prowadzenie korespondencji przy użyciu e-maila oraz znajdowania potrzebnych informacji w Internecie” (16%). Zdaniem ankietowanych, dotychczasowa edukacja najmniej przygotowała ich w obszarach: „diagnozy sytuacji rynkowej (ustalenia, które z rodzajów działalności mają szansę powodzenia na lokalnym rynku)” (8%) oraz „praktycznych umiejętności zarządzania nabytych poprzez np. pracę w samorządzie uczniowskim, kole naukowym czy projekcie tematycznym” (5%).
Firma w Inkubatorze
Przy Uniwersytecie Śląskim funkcjonuje Akademicki Inkubator Przedsiębiorczości – instytucja, która osobom do 30. roku życia oferuje pomoc w zakładaniu firm i tworzeniu pomysłów biznesowych. Inkubatory działają w całej Polsce. Udostępniają pakiet usług, takich jak biuro, internet, telefon, faks (z czego można korzystać w ich biurach), a także służą obsługą księgową i prawną. Cena tych usług wynosi 250 zł miesięcznie. – Normalnie sama księgowość początkującej firmy kosztuje ok. 300/400 zł – mówił dla „Suplementu” w kwietniu 2011 roku Wojciech Kiliańczyk, koordynator AIP przy UŚ. Ponadto, inkubatory organizują szkolenia, głównie związane z rachunkowością, finansami i księgowością, zajmują się także promocją i budowaniem zespołów pracowniczych.
Fundacja AIP powstała 7 lat temu z inicjatywy warszawskich studentów. Na początku 2008 roku w fundacji działało w Polsce ok. 450 firm. Obecnie funkcjonuje ich ponad 1350. – Inkubatory cieszą się zainteresowaniem. Przy UŚ działa kilkanaście firm. Okres prowadzenia firmy w AIP trwa 24 miesiące. Po tym okresie część firm z powodzeniem działa na rynku – mówił koordynator.
Być na swoim

Dominika Hofman
fot. archiwum Dominiki Hofman
Dominika Hofman ma 26 lat. Pochodzi z małej wioski Wymysłów, położonej ok. 30 km od Katowic. W 2009 roku skończyła politologię na UŚ. Obecnie jest na studiach doktoranckich. Jej firma Maturowo była jedną z pierwszych, które powstały w AIP przy UŚ. Firma pomaga w przygotowaniach do matury z WOS-u i historii. Tworzy w tym celu e-podręczniki i kursy e-learningowe, jednak 95% przychodów firmy pochodzi z warsztatów, które organizuje w 10 miastach Polski. W ubiegłym roku przygotowała do matury 501 osób. – Na decyzję, żeby założyć własną firmę, złożyły się cechy mojej osobowości – mówi Dominika. – Chciałam być na swoim i zrobić też coś dobrego. Interesowała mnie dydaktyka i możliwości nauczania.
Na firmę zarobiła za granicą. W Stanach pracowała na obozie dla ortodoksyjnych żydów, a w Luksemburgu sprzątała. Biznes założyła z trzema koleżankami. Była wtedy na trzecim roku studiów. Z dwiema się nie dogadała. AIP było mediatorem w konflikcie. W inkubatorach prowadziła firmę przez trzy lata. Do dzisiaj odbywa się w nich księgowość Maturowa. Dla Dominiki pracuje 15 osób – trenerzy, grafik i programista.