13 września odbyła się pierwsza edycja festiwalu Behind the Trees. Wystąpili m.in. Kaliber 44, Smolik i Artur Rojek. Miasto chce przypomnieć, gdzie w Polsce brzmi dobra muzyka.
Smolik w Mysłowicach
fot. Ewa Łamacz
Jako pierwszy na scenie w Parku Słupna
pojawił się Terrific Sunday – poznański zespół pracuje nad
debiutancką płytą – po nim Organek, którego „Ta nasza
młodość” od 8 tygodni gości na „Liście Przebojów Trójki”,
następnie The Dumplings. Nie mogło zabraknąć ich „Technicolor
Yawn” (15 tygodni na „Liście”).
Koncert „za drzewami” dał też
reaktywowany w 2013 r. Kaliber 44. Hiphopowa grupa powstała w 1994
r. Wydała trzy albumy, trzeci bez Magika, ponieważ muzycy
zakończyli współpracę (Magik popełnił samobójstwo w 2000 r.).
Działalność zawiesiła po 9 latach. Na scenie w Mysłowicach
pojawili się: Abradab, Joka i DJ Feel-X. Na 2014 r. zapowiadany jest
ich nowy album.
Producent muzyczny Andrzej Smolik
wystąpił m.in. z Kevem Foksem, który zaśpiewał w „50 tysięcy
881” – piosence, która ukazała się na pierwszej płycie
artysty „Smolik” z 2001 r. z wokalem Artura Rojka.
Występ Rojka był z kolei pierwszym w
rodzinnym mieście, odkąd nie jest członkiem Myslovitz. Tym samym
po raz pierwszy zaprezentował w Mysłowicach piosenki z solowego
debiutu „Składam się z ciągłych powtórzeń”, który ukazał
się w 2014 r.
Na scenie pojawił się też łódzki
Young Stadium Club, laureat festiwalowego konkursu „Fresh Blood in
the Forest”.
– Koncerty były bardzo dobre,
zwłaszcza Rojka – mówił jeden z uczestników. – Festiwalowi
brakuje charakteru – mówił inny. – Na razie to tylko kolejna
impreza muzyczna, ale może w przyszłych latach to się zmieni.
W latach 2006-2008 odbywał się w
Mysłowicach OFF Festival. Organizatorzy mają nadzieję, że dzięki
Behind the Trees miasto powróci na festiwalową mapę Polski. Czy
tak będzie, zobaczymy.
BK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz